Dlaczego przepisał majątek? - Ciągle go atakowano. Wszystkie potwierdzenia, że majątek jest legalny, traktowano jako kolejne kwitki, które sobie załatwił. Pewnie chciał w końcu zejść z linii strzału. I udało mu się, bo w zestawieniach najbogatszych polityków już go nie ma - tłumaczy Andrzej Długosz z firmy Cross Media, który z Piskorskim przyjaźni się od wielu lat.<br><br>Przez parę lat nie będzie też Piskorskiego wśród głównych aktorów na krajowej scenie politycznej. Politycy PO przyznają, że w tym przypadku Parlament Europejski jest miejscem politycznej zsyłki. - Piskorski jest chyba pierwszym w Polsce politykiem trafionym deklaracją - komentuje Długosz.<br><br>&lt;tit&gt;Krętacze i nadgorliwcy&lt;/&gt;<br><br>W oświadczeniach majątkowych osób pełniących