Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Fara na Pomorzu
Rok: 1997
to na katolickich uniwersytetach zachodniej Europy.
Proboszcz ni to uśmiechnięty, ni rozczarowany.
- Synu... znowu uczeni w piśmie grzebią w korzeniach tej jabłoni... tak jak nasza Gerta nic tylko w tej wodzie, że ona z oceanem... Ale mnie... co mnie po tym, kiedy samotny, pokrzywdzony przez ludzi i przez los człowiek przyjdzie do kościoła... Ja go przecież nie skieruję do biblioteki w mieście wojewódzkim... ja go nie odeślę do encyklopedii pod hasło "religie"... Ja mu nie zrelatywizuję bolesnej Tajemnicy Odkupienia... że archetyp, że już w Mezopotamii... On, ten
biedak, tu przyszedł szukać pociechy... - Widzi u Hansa uśmieszek nie do końca opanowany. - Wiem
to na katolickich uniwersytetach zachodniej Europy. <br>Proboszcz ni to uśmiechnięty, ni rozczarowany. <br>- Synu... znowu uczeni w piśmie grzebią w korzeniach tej jabłoni... tak jak nasza Gerta nic tylko w tej wodzie, że ona z oceanem... Ale mnie... co mnie po tym, kiedy samotny, pokrzywdzony przez ludzi i przez los człowiek przyjdzie do kościoła... Ja go przecież nie skieruję do biblioteki w mieście wojewódzkim... ja go nie odeślę do encyklopedii pod hasło "religie"... Ja mu nie zrelatywizuję bolesnej Tajemnicy Odkupienia... że archetyp, że już w Mezopotamii... On, ten <br>biedak, tu przyszedł szukać pociechy... - Widzi u Hansa uśmieszek nie do końca opanowany. - Wiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego