najbliższe otoczenie - rodzice, partnerzy, przyjaciele, nieraz własne dzieci. Ty sam, Czytelniku, również wielokrotnie występujesz w roli inwazyjnego Wędrowca wobec kogoś z Twojego otoczenia. Wszyscy to robimy i nie byłoby gdzie uciekać, gdybyśmy wszyscy próbowali poradzić sobie zrywając niemiłe kontakty. Są jednak sytuacje, w których rozstanie jest jedyną metodą uniknięcia dalszych przykrości i cierpienia.<br>Proponuję Ci, Czytelniku, żebyśmy pozostali w kręgu otaczających Cię osób, z którymi przynajmniej na razie nie masz zamiaru zrywać kontaktu, ani też ich niszczyć.<br>Zanim znajdziemy odpowiedź na pytanie, jak sobie konstruktywnie radzić w takich sytuacjach (jest to temat kolejnej sesji), przyjrzyjmy się<br>jak reagują osoby, które sobie