Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
podejrzenia, że rzecz nie w tajemniczości, ale w braku konkretnych pomysłów. Jeżeli już po ogłoszeniu terminu wyborów nie wiadomo, kto jest szefem sztabu, kto za co odpowiada, trwa natomiast publiczna dyskusja o potrzebie zmiany wizerunku kandydata, to wyraźnie widać, że nie tylko zaplecze polityczne jest w rozsypce, że także nie przymierzono się jeszcze do kształtu kampanii. Samo określenie, że kandydat jest niepodległościowy, chrześcijański i prawdomówny (!), to stanowczo za mało, by odrabiać dystans nie tylko do Kwaśniewskiego, ale także do Olechowskiego.
Krzaklewski najwyraźniej liczy, że poniesie go rocznica wydarzeń sierpniowych, że odegra rolę spadkobiercy Sierpnia 1980, zwłaszcza wobec braku kandydata Unii Wolności
podejrzenia, że rzecz nie w tajemniczości, ale w braku konkretnych pomysłów. Jeżeli już po ogłoszeniu terminu wyborów nie wiadomo, kto jest szefem sztabu, kto za co odpowiada, trwa natomiast publiczna dyskusja o potrzebie zmiany wizerunku kandydata, to wyraźnie widać, że nie tylko zaplecze polityczne jest w rozsypce, że także nie przymierzono się jeszcze do kształtu kampanii. Samo określenie, że kandydat jest niepodległościowy, chrześcijański i prawdomówny (!), to stanowczo za mało, by odrabiać dystans nie tylko do Kwaśniewskiego, ale także do Olechowskiego.<br>Krzaklewski najwyraźniej liczy, że poniesie go rocznica wydarzeń sierpniowych, że odegra rolę spadkobiercy Sierpnia 1980, zwłaszcza wobec braku kandydata Unii Wolności
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego