z pokrzywdzonym, dbałość o dobry wizerunek policji, umocnienie organizacji pozarządowych poprzez udzielanie pełnomocnictw rzecznika praw ofiar (np. La Strada, Fundacja Pomocy Dzieciom Ofiarom Gwałtu i Przemocy, Centrum Praw Kobiet, Niebieska Linia).<br><br>Po zabójstwie Joli nie wrócił do pracy w firmie. Przestał się tym interesować. Całkowicie pochłonęło go prywatne śledztwo, wewnętrzny przymus - znaleźć i ukarać zabójców. Mówi, że musiał je wziąć w swoje ręce, bo organy ścigania działały zbyt chaotycznie. Sam ustalił, gdzie są skradzione z biura firmy pagery i telefon komórkowy. Od operatorów żądał zapisu numerów telefonów, z których dzwoniono na tę komórkę. Policja nie wiedziała, że istnieje taka techniczna możliwość