Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
młodszy o ponad 10 lat od Dichtera Barbur to już zupełnie inne pokolenie. Jemu zarażenie ideologią nie grozi, a z wiary swoich bliskich po prostu drwi.
Powieść Eli Barbura to bardzo przekorny portret marcowej generacji, o której z powodu historycznych okoliczności zwykliśmy mówić podniośle. Uwikłanie w politykę kolegów bohatera to przypadek, którego wcale sobie nie życzyli. Protestowali przecież całkiem niechcący albo po to, żeby zaimponować dziewczynom. Zabawa szybko się kończy. Wylatują ze studiów, trafiają do wojska, gdzie upokorzeni myślą już tylko o emigracji. Książka doprowadza nas do końca europejskiego okresu emigracji bohatera, który nastąpił pięć lat po wyjeździe. Wciąż nie mają
młodszy o ponad 10 lat od Dichtera Barbur to już zupełnie inne pokolenie. Jemu zarażenie ideologią nie grozi, a z wiary swoich bliskich po prostu drwi.<br>Powieść Eli Barbura to bardzo przekorny portret marcowej generacji, o której z powodu historycznych okoliczności zwykliśmy mówić podniośle. Uwikłanie w politykę kolegów bohatera to przypadek, którego wcale sobie nie życzyli. Protestowali przecież całkiem niechcący albo po to, żeby zaimponować dziewczynom. Zabawa szybko się kończy. Wylatują ze studiów, trafiają do wojska, gdzie upokorzeni myślą już tylko o emigracji. Książka doprowadza nas do końca europejskiego okresu emigracji bohatera, który nastąpił pięć lat po wyjeździe. Wciąż nie mają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego