Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
zdjęciami zielonogórzanina

Czasem mówi się o filmie, że "robią" go zdjęcia. Szwajcarski pejzaż, w sposób daleki od pocztówki, sfilmował w "Całej zimie bez ognia" Witold Płóciennik, który przed laty pierwsze kroki w dziedzinie fotografii stawiał w nieistniejącym już Młodzieżowym Laboratorium Fotograficznym na zielonogórskim osiedlu Morelowe.
- Współpraca z Witkiem zaczęła się przypadkowo. W szkole w Łodzi był rok wyżej. Miałem wtedy firmę i dostałem zlecenie na film o Łodzi. Akurat spotkałem Witka i zaproponowałem mu zrobienie zdjęć. Potem razem zrobiliśmy mój dyplom - Zgliński nie wahał się ani chwili z pomysłem, by jego debiut kinowy był jednocześnie dużym debiutem Płóciennika. - To taki sposób
zdjęciami zielonogórzanina&lt;/&gt;<br><br>Czasem mówi się o filmie, że "robią" go zdjęcia. Szwajcarski pejzaż, w sposób daleki od pocztówki, sfilmował w "Całej zimie bez ognia" Witold Płóciennik, który przed laty pierwsze kroki w dziedzinie fotografii stawiał w nieistniejącym już Młodzieżowym Laboratorium Fotograficznym na zielonogórskim osiedlu Morelowe. <br>- Współpraca z Witkiem zaczęła się przypadkowo. W szkole w Łodzi był rok wyżej. Miałem wtedy firmę i dostałem zlecenie na film o Łodzi. Akurat spotkałem Witka i zaproponowałem mu zrobienie zdjęć. Potem razem zrobiliśmy mój dyplom - Zgliński nie wahał się ani chwili z pomysłem, by jego debiut kinowy był jednocześnie dużym debiutem Płóciennika. - To taki sposób
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego