algi wypisz wymaluj takie, jak te na półmisku. Glony i algi, miażdżone na jej głowie i ramionach paraliżująco bolesnymi uderzeniami sosnowego wiosła. <br>- Tak więc - wznowił konwersację Crach, wysysając mięso z przełamywanych między stawami odnóży homara - postanowiłem dać ci wiarę, Yennefer. Nie robię tego jednak dla ciebie, wiedz o tym. Bloedgeas, przysięga krwi, jaką złożyłem Calanthe, faktycznie wiąże mi ręce. Jeśli więc prawdziwy i szczery jest, a zakładam, że taki jest, twój zamiar niesienia pomocy Ciri, nie mam wyjścia: muszę dopomóc ci w tym zamiarze... <br>- Dziękuję. Ale wyzbądź się, proszę, tego patetycznego tonu. Powtarzam: nie brałam udziału w spisku na Thanedd. Uwierz