Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.27 (22)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Ano, kiepsko. I cóż się dziwić, skoro wielu z Was nadal nie umie porządnie zawiązać krawata ani sklecić jednego zdania po polsku. Czy można w ogóle porównywać dukającego z mównicy posła z wygłaszającym gładkie, a kąśliwe frazy Lisem w studiu TVN?
Lis jest jak z katalogu kandydatów na prezydenta USA: przystojny, świetnie ubrany, po angielsku mówi lepiej niż Kwaśniewski, a po polsku lepiej niż ktokolwiek z Was. Nawet Piotr Tymochowicz, który ulepił swego czasu nowego, opalonego Leppera, nie miałby z nim wiele roboty.
Gdyby Lis zdecydował się startować, nadeszłaby wraz z nim epoka profesjonalistów. Ludzie być może szlachetni, ale za to
Ano, kiepsko. I cóż się dziwić, skoro wielu z Was nadal nie umie porządnie zawiązać krawata ani sklecić jednego zdania po polsku. Czy można w ogóle porównywać dukającego z mównicy posła z wygłaszającym gładkie, a kąśliwe frazy Lisem w studiu TVN?<br>Lis jest jak z katalogu kandydatów na prezydenta USA: przystojny, świetnie ubrany, po angielsku mówi lepiej niż Kwaśniewski, a po polsku lepiej niż ktokolwiek z Was. Nawet Piotr Tymochowicz, który ulepił swego czasu nowego, opalonego Leppera, nie miałby z nim wiele roboty.<br>Gdyby Lis zdecydował się startować, nadeszłaby wraz z nim epoka profesjonalistów. Ludzie być może szlachetni, ale za to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego