ciebie garnie, to nagle okazuje się pewnego dnia, <br>że omyliłeś się i że on się omylił, <br>i jest ci gorzej, i bardziej samotnie niż przedtem. <br><br>Bo to nie tylko to całe komedianctwo, ta wieczna zabawa we <br>wszystko i wszystkim, to ciągłe gadulstwo (jak gdyby najważniejsze <br>było to, żeby każdą rzecz przystroić w słowa <br>i podnieść w górę na szczudłach, i zrobić <br>z niej widowisko!) odtrąciło od Krysi Adelę. Ale także <br>i to, że ta jej niby- -przyjaźń nie była przecież <br>prawdziwą przyjaźnią, ale tylko zabawą w przyjaźń! <br><br><br>W tym czasie spadło na przykład na Adelę wiele trosk, <br>kłopotów i zmartwień. Przede