Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Maksymiliana Kolbego. Wyjątkowość księdza, a potem biskupa Wojtyły widać dopiero na tle prawdziwych, a nie wyobrażonych sylwetek innych duchownych. Podobnie sprowadzanie jego myśli zawartej w "Miłości i odpowiedzialności" czy "Osobie i czynie" do krótkich sentencji bliższych w poetyce Paula Coelho nie służy najlepiej recepcji tej myśli czy choćby próbie jej przyswojenia.

Dlatego zachęcam: po obejrzeniu filmu, uronieniu kilku, no, może kilkudziesięciu łez, podbudowaniu się duchowym i patriotycznym, weźmy poważne biografie papieskie do ręki (proponuję książkę George'a Weigla), przejrzyjmy encykliki czy inne dzieła Jana Pawła II. Bo to tam, a nie w przyjemnym filmie, znajdziemy prawdziwego Wojtyłę. A on jest o wiele
Maksymiliana Kolbego. Wyjątkowość księdza, a potem biskupa Wojtyły widać dopiero na tle prawdziwych, a nie wyobrażonych sylwetek innych duchownych. Podobnie sprowadzanie jego myśli zawartej w "Miłości i odpowiedzialności" czy "Osobie i czynie" do krótkich sentencji bliższych w poetyce Paula Coelho nie służy najlepiej recepcji tej myśli czy choćby próbie jej przyswojenia. <br><br>Dlatego zachęcam: po obejrzeniu filmu, uronieniu kilku, no, może kilkudziesięciu łez, podbudowaniu się duchowym i patriotycznym, weźmy poważne biografie papieskie do ręki (proponuję książkę George'a Weigla), przejrzyjmy encykliki czy inne dzieła Jana Pawła II. Bo to tam, a nie w przyjemnym filmie, znajdziemy prawdziwego Wojtyłę. A on jest o wiele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego