Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 25
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
technice, która dała ludziom m.in. doskonalsze narzędzia zbrodni. Dusze zaś ludzkie pozostały prymitywne i okrutne.
Widziałem jednak rzeczy, które urągają logice historii. 16 czerwca w Starym Sączu stałem w samym środku tłumu. Było tam ponad 600 tysięcy utrudzonych pielgrzymów, którzy przyszli... - będzie to brzmiało pretensjonalnie, ale taka jest prawda - przyszli z miłości, przyszli z miłości do Papieża. Starzy i młodzi, wykształceni i niewykształceni, bogaci i biedni, Polacy, Węgrzy, Słowacy, Czesi, Ukraińcy, Białorusini, Rosjanie, Mołdawianie i Litwini - przyszli razem, a nie przeciw sobie.
Wbrew temu, co się nazywa psychologią tłumu, zgromadzili się, aby usłyszeć słowa niepopularne. Słowa, których nie wypowiedziałby żaden
technice, która dała ludziom m.in. doskonalsze narzędzia zbrodni. Dusze zaś ludzkie pozostały prymitywne i okrutne.<br>Widziałem jednak rzeczy, które urągają logice historii. 16 czerwca w Starym Sączu stałem w samym środku tłumu. Było tam ponad 600 tysięcy utrudzonych pielgrzymów, którzy przyszli... - będzie to brzmiało pretensjonalnie, ale taka jest prawda - przyszli z miłości, przyszli z miłości do Papieża. Starzy i młodzi, wykształceni i niewykształceni, bogaci i biedni, Polacy, Węgrzy, Słowacy, Czesi, Ukraińcy, Białorusini, Rosjanie, Mołdawianie i Litwini - przyszli razem, a nie przeciw sobie.<br>Wbrew temu, co się nazywa psychologią tłumu, zgromadzili się, aby usłyszeć słowa niepopularne. Słowa, których nie wypowiedziałby żaden
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego