Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
jest w rękach Czasu, który biegł przez tyle lat osobnymi korytarzami dla ciebie i dla mnie, a teraz nagle stał się czasem wspólnym. Biegnie w przyszłość ciemnym korytarzem. Nie widać, jak daleko...
Ramiona masz coraz chłodniejsze i od rzeki wieje zimny wiatr. Zarzucam ci na plecy swoją kurtkę, a ty przytulasz się do mnie i tak czekamy, aż pokażą się gwiazdy. Ale wiatr poprzyciągał chmury i zaledwie część Wielkiego Wozu połyskuje na niebie. Jesteśmy teraz na parkingu przed górskim kościołem, daleki dźwięk dzwonków dobiega przez zamknięte szyby samochodu, które zaparowują coraz bardziej, tym szybciej, im na zewnątrz jest chłodniej, a wewnątrz - goręcej
jest w rękach Czasu, który biegł przez tyle lat osobnymi korytarzami dla ciebie i dla mnie, a teraz nagle stał się czasem wspólnym. Biegnie w przyszłość ciemnym korytarzem. Nie widać, jak daleko...<br>Ramiona masz coraz chłodniejsze i od rzeki wieje zimny wiatr. Zarzucam ci na plecy swoją kurtkę, a ty przytulasz się do mnie i tak czekamy, aż pokażą się gwiazdy. Ale wiatr poprzyciągał chmury i zaledwie część Wielkiego Wozu połyskuje na niebie. Jesteśmy teraz na parkingu przed górskim kościołem, daleki dźwięk dzwonków dobiega przez zamknięte szyby samochodu, które zaparowują coraz bardziej, tym szybciej, im na zewnątrz jest chłodniej, a wewnątrz - goręcej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego