Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.03 (28)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Mimo że reżim komunistyczny twierdzi, że nie ma więźniów politycznych, a aresztowani to kryminaliści, na zdjęciach satelitarnych wyraźnie widać baraki, fabryki i miejsca straceń. Według byłych więźniów przestępstwem jest już niedostateczny szacunek dla władzy, narzekanie na brak żywności, słuchanie zagranicznego radia i rozmowa z obcokrajowcem...
Wielu więźniów to chrześcijanie - obecny przywódca Kim Dzong Il uważa ich za największe zagrożenie. Aby wyplenić z ich dusz "parszywe poglądy", więzi nie tylko samego "przestępcę", ale i trzy pokolenia jego rodziny, z dziećmi włącznie.
- Dzieci wyglądają i zachowują się tak, jak te z obozów hitlerowskich - opowiada dr Norbert Vollertsen z organizacji humanitarnej.
Gdy ktoś już
Mimo że reżim komunistyczny twierdzi, że nie ma więźniów politycznych, a aresztowani to kryminaliści, na zdjęciach satelitarnych wyraźnie widać baraki, fabryki i miejsca straceń. Według byłych więźniów przestępstwem jest już niedostateczny szacunek dla władzy, narzekanie na brak żywności, słuchanie zagranicznego radia i rozmowa z obcokrajowcem...<br>Wielu więźniów to chrześcijanie - obecny przywódca Kim Dzong Il uważa ich za największe zagrożenie. Aby wyplenić z ich dusz "parszywe poglądy", więzi nie tylko samego "przestępcę", ale i trzy pokolenia jego rodziny, z dziećmi włącznie.<br>&lt;q&gt;- Dzieci wyglądają i zachowują się tak, jak te z obozów hitlerowskich&lt;/&gt; - opowiada dr Norbert Vollertsen z organizacji humanitarnej.<br>Gdy ktoś już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego