Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
to apogeum szczęścia? Tak, barek w podziemiach, najpierw się napali w kominku, potem się zejdzie do barku, a potem już tylko telewizor... Tak zostało uwite to gniazdko, już wszystko gotowe, brakuje tylko złotych kurków do wanny... ale dlaczego taka mała ta wanna?... i stosownej podłogi do podziemnego barku... I nagle pstryk, z jakichś przyczyn nie będzie można zająć gniazda... Z jakich przyczyn? Ano inaczej potoczyły się losy... Coś

korzystniejszego czy też jakaś niedogodność? Tego oczywiście nikt mi nie powie. Przecież tu chodzi o transakcję. A dżentelmeni załatwiający takie transakcje nie obnażają swoich losów. Tak, któż to jest - ów lekarz ginekolog, który
to apogeum szczęścia? Tak, barek w podziemiach, najpierw się napali w kominku, potem się zejdzie do barku, a potem już tylko telewizor... Tak zostało uwite to gniazdko, już wszystko gotowe, brakuje tylko złotych kurków do wanny... ale dlaczego taka mała ta wanna?... i stosownej podłogi do podziemnego barku... I nagle pstryk, z jakichś przyczyn nie będzie można zająć gniazda... Z jakich przyczyn? Ano inaczej potoczyły się losy... Coś<br> &lt;page nr=96&gt;<br> korzystniejszego czy też jakaś niedogodność? Tego oczywiście nikt mi nie powie. Przecież tu chodzi o transakcję. A dżentelmeni załatwiający takie transakcje nie obnażają swoich losów. Tak, któż to jest - ów lekarz ginekolog, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego