Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 46
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
i bardziej rzeczowo. Zastanówmy się, czy aby w Zakopanem nie pojawił się głód lokalnej gazety z prawdziwego zdarzenia, w której nieco mniej miejsca zajmowałaby reklama, tanie sensacje, brudne paszkwile, ponure zbrodnie i inne brukowe ciekawostki, tudzież plotki.
Gazety, która miałaby zdrowy dział - wydarzenia z kraju i ze świata, znacznie więcej publicystyki, artykułów z zakresu kultury czy sztuki. Więcej i na odpowiedzialnym poziomie.
To przecież Zakopane. Nie całe jego społeczeństwo porzuciło swe intelektualne i subtelniejsze aspiracje. Dla grona businessman'ów, tudzież innych jeszcze i tak dużo miejsca na strawę duchową zostanie.
Swoją drogą, nie rozumiem, jak dziennikarz mógł się poczuć "plotką" ową tak
i bardziej rzeczowo. Zastanówmy się, czy aby w Zakopanem nie pojawił się głód lokalnej gazety z prawdziwego zdarzenia, w której nieco mniej miejsca zajmowałaby reklama, tanie sensacje, brudne paszkwile, ponure zbrodnie i inne brukowe ciekawostki, tudzież plotki.<br>Gazety, która miałaby zdrowy dział - wydarzenia z kraju i ze świata, znacznie więcej publicystyki, artykułów z zakresu kultury czy sztuki. Więcej i na odpowiedzialnym poziomie.<br>To przecież Zakopane. Nie całe jego społeczeństwo porzuciło swe intelektualne i subtelniejsze aspiracje. Dla grona &lt;orig&gt;businessman'ów&lt;/&gt;, tudzież innych jeszcze i tak dużo miejsca na strawę duchową zostanie.<br>Swoją drogą, nie rozumiem, jak dziennikarz mógł się poczuć "plotką" ową tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego