Typ tekstu: Książka
Autor: Rudniańska Joanna
Tytuł: Miejsca
Rok: 1999
idzie tuż za nim.
- Dokąd idziesz, tato? - pytał chłopiec.
- Nie wiem, Eli - odpowiadał Feliks.

Gdy Monika przyjeżdżała do przedżłobka, aby odwiedzać swojego przyszłego syna Eliasza, doktor Lajacki pokazywał jej na monitorze wesołego dwulatka, baraszkującego na trawniku. Była to symulacja komputerowa, oparta na analizie genotypu rodziców. Eliasz na tamtym filmie był pulchny, ciemnowłosy i ciemnooki.
- Oszukują cię. On będzie zupełnie inny - mówił Feliks.
Potem, gdy Feliks był w hospicjum, Monika mogłaby z nim rozmawiać i oglądać go za pośrednictwem wewnętrznej telewizji. Widziałaby wtedy Feliksa na monitorze. Feliks rozumiał, że Monika nie ma na to ochoty.

Eliasz przebywał w zamrażalniku sześć lat. Program
idzie tuż za nim.<br>- Dokąd idziesz, tato? - pytał chłopiec.<br>- Nie wiem, Eli - odpowiadał Feliks.<br><br>Gdy Monika przyjeżdżała do &lt;orig&gt;przedżłobka&lt;/&gt;, aby odwiedzać swojego przyszłego syna Eliasza, doktor Lajacki pokazywał jej na monitorze wesołego dwulatka, baraszkującego na trawniku. Była to symulacja komputerowa, oparta na analizie genotypu rodziców. Eliasz na tamtym filmie był pulchny, ciemnowłosy i ciemnooki.<br>- Oszukują cię. On będzie zupełnie inny - mówił Feliks.<br>Potem, gdy Feliks był w hospicjum, Monika mogłaby z nim rozmawiać i oglądać go za pośrednictwem wewnętrznej telewizji. Widziałaby wtedy Feliksa na monitorze. Feliks rozumiał, że Monika nie ma na to ochoty.<br><br>Eliasz przebywał w zamrażalniku sześć lat. Program
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego