Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
w mundurze zmieszała się. Maleńki, prawie niewidoczny skurcz warg. Okazało się, że obaj synowie nie żyją. Starszy, Kola, poległ jeszcze w czerwcu, w czterdziestym pierwszym. Gimnazjalista Andriusza zgłosił się na ochotnika. Wysportowany, młodzieżowy alpinista został szybko wciągnięty w szeregi. Tak, został na Kaukazie. Herbatę dokończono w milczeniu. Tyle że tymczasem pułkownikowa dowiedziała się o śmierci Jerzego Surmy, o tym, że Marta straciła męża. Objęła Martę i Surmową, przygarnęła mocnymi ramionami. Zaskoczone czułością, nie zdążyły się ani cofnąć, ani oddać uścisku. Żona pułkownika spiesznie dopinała pas, otulała się kożuchem. Wychodząc, obróciła się nagle ku Hani. Dłoń w futrzanej rękawicy spoczęła na ramieniu
w mundurze zmieszała się. Maleńki, prawie niewidoczny skurcz warg. Okazało się, że obaj synowie nie żyją. Starszy, Kola, poległ jeszcze w czerwcu, w czterdziestym pierwszym. Gimnazjalista Andriusza zgłosił się na ochotnika. Wysportowany, młodzieżowy alpinista został szybko wciągnięty w szeregi. Tak, został na Kaukazie. Herbatę dokończono w milczeniu. Tyle że tymczasem pułkownikowa dowiedziała się o śmierci Jerzego Surmy, o tym, że Marta straciła męża. Objęła Martę i Surmową, przygarnęła mocnymi ramionami. Zaskoczone czułością, nie zdążyły się ani cofnąć, ani oddać uścisku. Żona pułkownika spiesznie dopinała pas, otulała się kożuchem. Wychodząc, obróciła się nagle ku Hani. Dłoń w futrzanej rękawicy spoczęła na ramieniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego