Typ tekstu: Książka
Autor: Zubiński Tadeusz
Tytuł: Odlot dzikich gęsi
Rok: 2001
żółtymi zaciekami. Obnażył boleśnie kilka cer. W kącie choinka, ubrana w słomkowe łańcuchy, lichtarzyki z kręconymi świeczkami, kolorowe bombki. Były niebieskie jak pogodne morze, ciemnopomarańczowe jak zachodzące słońce zapowiadające deszcz, białe, ale tak naprawdę srebrne, i jedna jedyna zielona, łagodnie zielona, kiedyś nadzieja. Główną ozdobą był anioł z bristolu, w purpurowej szacie męczennika, swobodnie udrapowanej. Jassmont przyjrzał mu się dokładnie. Anioł o pyzatej, cokolwiek bezczelnej twarzyczce hermafrodyty, ze szczyptą piegów u nasady naburmuszonego noska. W sumie niezła robota, malarz puścił oko, a może piegi domalował jakiś zdesperowany czeladnik, pragnący popsuć majstrowi reputację. Nad głową anioła biegł złotkiem napis "Chwała na wysokościach
żółtymi zaciekami. Obnażył boleśnie kilka cer. W kącie choinka, ubrana w słomkowe łańcuchy, lichtarzyki z kręconymi świeczkami, kolorowe bombki. Były niebieskie jak pogodne morze, ciemnopomarańczowe jak zachodzące słońce zapowiadające deszcz, białe, ale tak naprawdę srebrne, i jedna jedyna zielona, łagodnie zielona, kiedyś nadzieja. Główną ozdobą był anioł z bristolu, w purpurowej szacie męczennika, swobodnie udrapowanej. Jassmont przyjrzał mu się dokładnie. Anioł o pyzatej, cokolwiek bezczelnej twarzyczce hermafrodyty, ze szczyptą piegów u nasady naburmuszonego noska. W sumie niezła robota, malarz puścił oko, a może piegi domalował jakiś zdesperowany czeladnik, pragnący popsuć majstrowi reputację. Nad głową anioła biegł złotkiem napis "Chwała na wysokościach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego