Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
przypomnieć twe kroki - i głos twój - i brwi -
I o ustach i dłoniach pomarzyć kolejno.

Słyszę płacz przewezbrany obłoków i zórz!
Wszystko - klęczy i błaga!... A ty - coraz dalej!
O, nie wracaj, nie wracaj - tylko dłonie złóż
Do modlitwy za wszystkich, co cię nie kochali!
* * *

Już czas ukochać w sadzie pustkowie bezdomne,
Ptaki niebem schorzałe i drzewa ułomne
I płot, co tyle desek w złe stracił godziny,
Że na trawę cień rzuca przejrzystej drabiny.

Już czas ukochać wieczór z tamtej strony rzeki,
I zmarłego sąsiada ogród niedaleki,
I ciemność, co, nim duszę sny do snu uprzątną,
Żywi nas po kryjomu dobrocią
przypomnieć twe kroki - i głos twój - i brwi -<br>I o ustach i dłoniach pomarzyć kolejno.<br><br>Słyszę płacz przewezbrany obłoków i zórz!<br>Wszystko - klęczy i błaga!... A ty - coraz dalej!<br>O, nie wracaj, nie wracaj - tylko dłonie złóż<br>Do modlitwy za wszystkich, co cię nie kochali!&lt;/&gt;<br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;* * *<br><br>Już czas ukochać w sadzie pustkowie bezdomne,<br>Ptaki niebem schorzałe i drzewa ułomne<br>I płot, co tyle desek w złe stracił godziny,<br>Że na trawę cień rzuca przejrzystej drabiny.<br><br>Już czas ukochać wieczór z tamtej strony rzeki,<br>I zmarłego sąsiada ogród niedaleki,<br>I ciemność, co, nim duszę sny do snu uprzątną,<br>Żywi nas po kryjomu dobrocią
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego