pół metra. Trzeba było widzieć minę sprzedawcy), zupki w proszku (dużo!!!), masło lub margaryna (ale koniecznie w plastikowym pudełeczku), trochę warzyw (pomidory, cebula, ogórki...), owoce (jabłka, pomarańcze...), konserwy (jeżeli nie spożywacie ich na surowo, zawsze można otworzyć takową, położyć na niej plasterek sera i podgrzać na gazie. Pychota!!!), rybki w puszce, kisiel (!!!), dużą paczkę herbaty ekspresowej, a do tej herbaty "parę" kropel rumu na rozgrzanie <symbol desc="emot"> . No i to byłoby chyba na tyle... Stopy wody pod kilem!<br><br><br>PS. Oczywiście powyższy tekst dotyczy małych, czarterowanych jachtów. Wiadomo, że jeśli płyniecie na np. Pogoriito nie musicie się martwić o prowiant.</><br><br><br><div><tit>Etykieta żeglarska</><br><tit>Czym jest