Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa młodzieży o pracy, miłości, szkole
Rok powstania: 2001
Tytuł: rozmowa młodzieży o pracy, miłości, szkole
Rok powstania: 2001
Musisz je zrozumieć. Postarać się je zrozumieć. Tak.
Nie! Wcale nie ma takich jak ty! Bo ty na przykład dzwonisz do Asi, a on napisał mi jeden list internetowy i zadzwonił raz, a tak to pisze sms-y i puszcza pingle, które mnie strasznie drażnią.
To co, on nie? Co puszcza?
Takie sygnały, na które on mówi pingle. Takie wiesz...
Aha.
Powiedziałam Metrowi, że tego nie cierpię i nagle dziwnym trafem, Metro miał mu nic nie mówić, a nagle przestał puszczać pingle, czyli Metro" musiał mu wszystko wypeplać. W ogóle jeszcze muszę się pokłócić z Metrem. Koniecznie.
Po co się kłócić
Nie! Wcale nie ma takich jak ty! Bo ty na przykład dzwonisz do Asi, a on napisał mi jeden list internetowy i zadzwonił raz, a tak to pisze sms-y i puszcza pingle, które mnie strasznie drażnią.
To co, on nie? Co puszcza?
Takie sygnały, na które on mówi pingle. Takie wiesz...
Aha.
Powiedziałam Metrowi, że tego nie cierpię i nagle dziwnym trafem, Metro miał mu nic nie mówić, a nagle przestał puszczać pingle, czyli Metro" musiał mu wszystko wypeplać. W ogóle jeszcze muszę się pokłócić z Metrem. Koniecznie.
Po co się kłócić
Musisz je zrozumieć. Postarać się je zrozumieć. Tak.</><br><who2>Nie! Wcale nie ma takich jak ty! Bo ty na przykład dzwonisz do Asi, <overlap>a on napisał</> mi jeden list internetowy i zadzwonił raz, a tak to pisze sms-y i puszcza pingle, które mnie strasznie drażnią.</><br><who3><overlap><unclear>To co, on nie?</unclear></> Co puszcza?</><br><who2>Takie sygnały, na które on mówi pingle. Takie wiesz...</><br><who3>Aha.</><br><who2>Powiedziałam Metrowi, że tego nie cierpię i nagle dziwnym trafem, Metro miał mu nic nie mówić, a nagle przestał puszczać pingle, czyli Metro" musiał mu wszystko <orig>wypeplać</orig>. W ogóle jeszcze muszę się pokłócić z Metrem. Koniecznie.<gap></><br><who3>Po co się kłócić
