Typ tekstu: Książka
Autor: Machulski Juliusz, Wereśniak Piotr, Zatorski Ryszard
Tytuł: Kiler
Rok: 1998
trakcie kończenia make-upu. Dyrektor jest już przypudrowany, Stanisław wyciąga specjalną charakteryzatorską szminkę.

STANISŁAW
Przepraszam, bez obrazy, ale muszę podretuszować usta. Ma pan jakieś takie niewyraźne.

Dyrektor jest wyraźnie przejęty.

DYREKTOR
Skoro istnieje taka konieczność.

Operator Jarosław patrzy w wizjer kamery. Ewa odpycha go od lupy.

EWA
Daj zobaczyć.

Jarosław puszcza Ewę do lupy.

JAROSŁAW
Jaką kasetę załadować? Amerykańską?

EWA
Oczywiście.

Dyrektor dyskretnie podpytuje asystenta.

DYREKTOR
Amerykańska? Nie będzie za droga?

STANISŁAW
"Amerykańska kaseta" w żargonie filmowców oznacza, że udajemy, że kręcimy.

Operator strofuje kolegę.

JAROSŁAW
Stanisław! Ty debilu!

Asystent orientuje się, że się wygadał.

STANISŁAW
To znaczy... przepraszam! Włoska, że
trakcie kończenia make-upu. Dyrektor jest już przypudrowany, Stanisław wyciąga specjalną charakteryzatorską szminkę.<br><br>STANISŁAW<br>Przepraszam, bez obrazy, ale muszę podretuszować usta. Ma pan jakieś takie niewyraźne.<br><br>Dyrektor jest wyraźnie przejęty.<br><br>DYREKTOR<br>Skoro istnieje taka konieczność.<br><br>Operator Jarosław patrzy w wizjer kamery. Ewa odpycha go od lupy.<br><br>EWA<br>Daj zobaczyć.<br><br>Jarosław puszcza Ewę do lupy.<br><br>JAROSŁAW<br>Jaką kasetę załadować? Amerykańską?<br><br>EWA<br>Oczywiście.<br><br>Dyrektor dyskretnie podpytuje asystenta.<br><br>DYREKTOR<br>Amerykańska? Nie będzie za droga?<br><br>STANISŁAW<br>"Amerykańska kaseta" w żargonie filmowców oznacza, że udajemy, że kręcimy.<br><br>Operator strofuje kolegę.<br><br>JAROSŁAW<br>Stanisław! Ty debilu!<br><br>Asystent orientuje się, że się wygadał.<br><br>STANISŁAW<br>To znaczy... przepraszam! Włoska, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego