Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
się od niej tak starannie, by móc ją eksploatować. Cóż miało wynikać z tych rozważań? Otóż to, że człowiek powinien uznać swą przypadkowość, żyć tak, jakby każda chwila była mu podarowana, wyrzec się nieszczęść panowania nad wszystkim (a raczej złudzenia, że się panuje): żyć prosto, skromnie jak drzewa. Jako przykład pychy pisarz zacytował filozofa Marcuse, który będąc w San Francisco stanął w oknie i powiedział: "Całe to miasto zamieszkałe jest przez zwierzęta".

Dziennikarka była stropiona tym wykładem, nie zdążyła nawet zapytać "co pisarz ma na warsztacie". Czuła niejasno, że odegrano przed nią komedię, ale na czym to polegało - nie wiedziała. Docent
się od niej tak starannie, by móc ją eksploatować. Cóż miało wynikać z tych rozważań? Otóż to, że człowiek powinien uznać swą przypadkowość, żyć tak, jakby każda chwila była mu podarowana, wyrzec się nieszczęść panowania nad wszystkim (a raczej złudzenia, że się panuje): żyć prosto, skromnie jak drzewa. Jako przykład pychy pisarz zacytował filozofa Marcuse, który będąc w San Francisco stanął w oknie i powiedział: "Całe to miasto zamieszkałe jest przez zwierzęta".<br><br> Dziennikarka była stropiona tym wykładem, nie zdążyła nawet zapytać "co pisarz ma na warsztacie". Czuła niejasno, że odegrano przed nią komedię, ale na czym to polegało - nie wiedziała. Docent
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego