może ja bym spróbował.<br><br>- Nie tacy, jak ty, tu próbowali. Rycerze przyjeżdżali i królewicze, <br>i książęta. Nikt nie potrafił tych robót zrobić, tej zagadki odgadnąć. <br>Nikomu czarownica nie darowała, wszystkim pourywała głowy!<br><br>Ale Dratewka swoje:<br><br>- A ja pójdę i spróbuję.<br><br>I szewczyk zastukał do bramy zamku.<br><br>Wyszła zaraz czarownica i pyta się: <br><br> <br>Czyś ty człowiek? Czyś ty zwierz? <br>Czemu pukasz? Czego chcesz? <br><br> <br>- Chcę się z tą panną, co siedzi na wieży, ożenić. <br><br> <br>Jak zrobisz niedługo <br>robotę pierwszą i drugą, <br>a potem składnie <br>zagadkę odgadniesz, <br>to się ożenisz. <br><br><br><br>- Ano, popróbuję - mówi Dratewka.<br><br>Tak czarownica wpuściła go na zamek, zaprowadziła do komnaty, <br>co się