Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
religię, pulsuje ona w zgorączkowaniu krwią i ogniem. Nie jest wymysłem kurii, nie jest żadną, by się posłużyć pańskim okropnym wyrażeniem, żadną machinacją. Jest mistycznym wołaniem nieprzebranej rzeszy dusz ludzkich, na które tylko jedno niebo może dać odzew.
Zamilkł. Po chwili rzekł:
- Czy teraz pojął Pan wszystko? Jeśli nie, proszę pytać. - A jeżeli to jeszcze nie jest odzew? - począłem się zastanawiać głośno. - Skądże można już wiedzieć, że to jest ten odzew?
- Toteż tego się nie wie jeszcze. Zna pan procedurę w takich sprawach, beatyfikacyjnych czy kanonizacyjnych, trwa ona lata. Na razie więc można tylko mówić o jakimś pierwszym porywie. O pierwszym
religię, pulsuje ona w zgorączkowaniu krwią i ogniem. Nie jest wymysłem kurii, nie jest żadną, by się posłużyć pańskim okropnym wyrażeniem, żadną machinacją. Jest mistycznym wołaniem nieprzebranej rzeszy dusz ludzkich, na które tylko jedno niebo może dać odzew.<br>Zamilkł. Po chwili rzekł:<br>- Czy teraz pojął Pan wszystko? Jeśli nie, proszę pytać. - A jeżeli to jeszcze nie jest odzew? - począłem się zastanawiać głośno. - Skądże można już wiedzieć, że to jest ten odzew?<br>- Toteż tego się nie wie jeszcze. Zna pan procedurę w takich sprawach, beatyfikacyjnych czy kanonizacyjnych, trwa ona lata. Na razie więc można tylko mówić o jakimś pierwszym porywie. O pierwszym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego