swoistą biblię Indian<br>Ameryki Północnej Black Elk Speaks (1932), w której amerykański poeta i<br>pisarz John G. Neihardt spisał podyktowaną przez Czarnego Łosia <br>wybitnego teologa i wizjonera z plemienia Oglala (jedna z grup Lakota<br>czyli Sjuksów) opowieść o jego fascynującym życiu oraz niezwykłych<br>doświadczeniach religijnych. Innym przykładem może być cykl<br>quasi-reportaży o Don Juanie, fikcyjnym czarowniku z plemienia Yaqui<br>żyjącego w północym Meksyku, napisany przez antropologa Carlosa<br>Castanedę. Właściwie wszystko, co egzotyczne, tajemnicze, mistyczne,<br>poszerzające świadomość, antyeuropejskie czy antyamerykańskie i<br>nieracjonalne, mogło wtedy liczyć na znaczną i natychmiastową<br>popularność. Obok mody na mistykę pojawiła się moda na okultyzm i<br>ezoterykę