Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Traktat moralny. Traktat poetycki.
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1947
Maine. Prosty był ten śpiew.
Madrygał, dawniej z wtórowaniem wioli
Nucony pannom w pięknej porze roku,
Brzmiał po raz pierwszy na odwrót. To wszystko.

715
Minie zima

Maszerujące żydowskie dziewczęta
Jedyną radość zemsty wyraziły.
Tak, wkrótce nocą żurawie pogonią,
Śnieg suchy ranić nie będzie już ręki.
720
Tak, u strumienia, różowy jak usta,
Kamyk na żwirach zachrzęści pod stopą.

Przyjdzie wiosna

Tak, zielnym sokiem wzbiorą tulipany
I chrabąszcz hucząc o szybę uderzy.
725
Tak, narzeczony splecie narzeczonej
Wieniec na czoło z młodych liści dębu.

Będzie na nas

Na nas, bo teraz my jesteśmy jedno.
Kość, mięso, nerwy są nasze, nie moje
Maine. Prosty był ten śpiew. <br>Madrygał, dawniej z wtórowaniem wioli <br>Nucony pannom w pięknej porze roku, <br>Brzmiał po raz pierwszy na odwrót. To wszystko. <br><br> 715<br>Minie zima <br><br>Maszerujące żydowskie dziewczęta <br>Jedyną radość zemsty wyraziły. <br>Tak, wkrótce nocą żurawie pogonią, <br>Śnieg suchy ranić nie będzie już ręki. <br> 720<br>Tak, u strumienia, różowy jak usta, <br>Kamyk na żwirach zachrzęści pod stopą. <br><br>Przyjdzie wiosna <br><br>Tak, zielnym sokiem wzbiorą tulipany <br>I chrabąszcz hucząc o szybę uderzy. <br> 725<br>Tak, narzeczony splecie narzeczonej <br>Wieniec na czoło z młodych liści dębu. <br><br>Będzie na nas <br><br>Na nas, bo teraz my jesteśmy jedno. <br>Kość, mięso, nerwy są nasze, nie moje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego