burmistrz Eligiusz Myśliwy. - Szkoła taka musiałaby stać prawie pusta, gdyż przez pierwszy rok uczyłby się tylko jeden rocznik. Dlatego przejściowo w jednym budynku będą się mieścić dwie szkoły. Z czasem podstawówka będzie się "kurczyć', a gimnazjum rosnąć.<br>Nowa struktura szkoły wymagać będzie dowożenia dzieci na lekcje. Po przeprowadzeniu symulacji kosztów, rabczański burmistrz rozważa raczej podpisanie umowy z PKS-em na dowóz dzieci, niż zakup specjalnego &lt;orig&gt;"gimbusu"&lt;/&gt;. Z komunikacji autobusowej będą korzystać głównie gimnazjaliści z Chabówki, Rdzawki i Ponic.<br>O tym, czy proponowane przez burmistrza rozwiązania wejdą w życie, zdecydować muszą rabczańscy radni. Pakiet ustaw dotyczących szkolnictwa ma zostać przedstawiony na najbliższej