Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
sympatii od człowieka, który kurczowo trzyma się byle koła ratunkowego z nawyku i strachu, a nie z przekonania i wiary.
Płyniesz więc z nami do Australii. Może tam w buszu spotka cię jakiś Ned Kelly, a może sam zostaniesz nowym jego wcieleniem. To nawet nie byłoby najgorsze: życie psychicznie wyzwolonego rabusia, męczeńska śmierć i niczym nieuzasadniona świetlana sława pośmiertna. Ale czy w tym celu warto było pozbywać się Akteona?
Nie zwyciężysz. Będziesz musiał skapitulować, tak jak inni przed tobą. Zostaniesz albo burżujem, albo komunistą, co zresztą na jedno dziś wychodzi. Będziesz uprawiał taki czy inny ogródek. Będziesz producentem albo konsumentem. Ktoś
sympatii od człowieka, który kurczowo trzyma się byle koła ratunkowego z nawyku i strachu, a nie z przekonania i wiary.<br>Płyniesz więc z nami do Australii. Może tam w buszu spotka cię jakiś Ned Kelly, a może sam zostaniesz nowym jego wcieleniem. To nawet nie byłoby najgorsze: życie psychicznie wyzwolonego rabusia, męczeńska śmierć i niczym nieuzasadniona świetlana sława pośmiertna. Ale czy w tym celu warto było pozbywać się Akteona?<br>Nie zwyciężysz. Będziesz musiał skapitulować, tak jak inni przed tobą. Zostaniesz albo burżujem, albo komunistą, co zresztą na jedno dziś wychodzi. Będziesz uprawiał taki czy inny ogródek. Będziesz producentem albo konsumentem. Ktoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego