Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
wzięli za zwiadowcę wroga. Zerwał czapkę z głowy i wywijając nią krzyczał:
- Nie strzelać! Swój! Swój!
Ale znowu usłyszał charakterystyczny, wibrujący w powietrzu dźwięk nadlatującego pocisku, który tym razem wyrwał kawał ziemi tuż spod kopyt konia. Koń stanął dęba, a potem skoczył do przodu, Tadeusz stracił nad nim panowanie. Gdyby rachuby go zwiodły i za górką znajdowali się Sowieciarze, dostałby się prosto w ich ręce. Ale to był polski oddział. Kiedy udało mu się opanować konia, rozpalony do białości zaczął przeprowadzać śledztwo: kto strzelał. Znacznie istotniejsze było jednak, kto kazał strzelać. Winowajcą okazał się Edmund Kotowicz, świeżo upieczony oficerek, który uważał
wzięli za zwiadowcę wroga. Zerwał czapkę z głowy i wywijając nią krzyczał:<br>- Nie strzelać! Swój! Swój!<br>Ale znowu usłyszał charakterystyczny, wibrujący w powietrzu dźwięk nadlatującego pocisku, który tym razem wyrwał kawał ziemi tuż spod kopyt konia. Koń stanął dęba, a potem skoczył do przodu, Tadeusz stracił nad nim panowanie. Gdyby rachuby go zwiodły i za górką znajdowali się Sowieciarze, dostałby się prosto w ich ręce. Ale to był polski oddział. Kiedy udało mu się opanować konia, rozpalony do białości zaczął przeprowadzać śledztwo: kto strzelał. Znacznie istotniejsze było jednak, kto kazał strzelać. Winowajcą okazał się Edmund Kotowicz, świeżo upieczony oficerek, który uważał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego