radiowy, okoliczni mieszkańcy protestują przeciw jego odbudowie. Bo są przekonani, że szkodzi ich zdrowiu - zapewne więcej niż wódka, niż papierosy, niż wszędzie się wciskająca chemia. Boją się. Głusi na ekspertyzy lekarskie, a już zwłaszcza na argumenty w rodzaju tych, iż bez masztu Polacy poza granicami kraju pozostają bez polskiego programu radiowego. Cóż to ma za znaczenie wobec lęku ludzkiego, o dzieci zwłaszcza? To jest fakt społeczny. Fakt, który przybiera jak woda. Po sejmowej uchwale o odbudowie masztu ludzie zaczęli się zbierać, postawili krzyż na miejscu planowanej odbudowy, telewizja pokazała nam, jak śpiewają pod nim religijną pieśń - uaktualnioną dla swoich potrzeb "Rotę