Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Arsenał Gorzowski
Nr: 7/8
Miejsce wydania: Gorzów Wielkopolski
Rok: 1998
traktował, jak własne. W przypadku każdego innego człowieka byłaby denerwująca ta bezpośredniość i naturalność bycia. To częstowanie się czyimś życiem, w przypadku wszystkich, ale nie Sulimy. On w swoim życiu był tak spontaniczny i naturalny, że można mu było wybaczyć nawet bałagan w kuchni i nawoływanie do spokoju w apogeum radosnej sobotniej prywatki. Jego ZEN rzeczywiście uspokajał wszystko. Szczególnie, gdy Andrzej zamyślał się i mówił: "wszystko jest po Twojej myśli - tylko pomyśl..."
Przy całym swoim spokoju, całej chęci odczuwania tego, co staje na Jego drodze, przy całym pogodzeniu z naturą i światem, miał Andrzej jedno wielkie, niespełnione MARZENIE. Marzenie, któremu podporządkował
traktował, jak własne. W przypadku każdego innego człowieka byłaby denerwująca ta bezpośredniość i naturalność bycia. To częstowanie się czyimś życiem, w przypadku wszystkich, ale nie Sulimy. On w swoim życiu był tak spontaniczny i naturalny, że można mu było wybaczyć nawet bałagan w kuchni i nawoływanie do spokoju w apogeum radosnej sobotniej prywatki. Jego ZEN rzeczywiście uspokajał wszystko. Szczególnie, gdy Andrzej zamyślał się i mówił: &lt;q&gt;"wszystko jest po Twojej myśli - tylko pomyśl..."&lt;/&gt;<br>Przy całym swoim spokoju, całej chęci odczuwania tego, co staje na Jego drodze, przy całym pogodzeniu z naturą i światem, miał Andrzej jedno wielkie, niespełnione MARZENIE. Marzenie, któremu podporządkował
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego