Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nastawieniu rasistowskim. Sąd przyznał im rację.
Dwaj współprzewodniczący Bloku Frank Vanhecke i Filip Dewinter byli oburzeni. - Dokładnie w 15 lat po upadku muru berlińskiego okazało się, że w państwie belgijskim demokracja i swoboda wypowiedzi są zagrożone - stwierdził Vanhecke. Dewinter natomiast porównał Belgię do Holandii, gdzie w ubiegłym tygodniu młody muzułmański radykał zabił krytycznego wobec islamu reżysera Theo van Gogha: - W Holandii wolność słowa zabito kulami. W Belgii zabija się ją w sądzie.
Wczorajsza decyzja sądu jest ostateczna. Blok straci więc dotacje państwowe i w tej sytuacji na pewno podejmie decyzję o samorozwiązaniu. Ale to tylko wybieg. Blok będzie działać nadal, tyle
nastawieniu rasistowskim. Sąd przyznał im rację.<br>Dwaj współprzewodniczący &lt;name type="org"&gt;Bloku&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Frank Vanhecke&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Filip Dewinter&lt;/&gt; byli oburzeni. - Dokładnie w 15 lat po upadku muru berlińskiego okazało się, że w państwie belgijskim demokracja i swoboda wypowiedzi są zagrożone - stwierdził &lt;name type="person"&gt;Vanhecke&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Dewinter&lt;/&gt; natomiast porównał &lt;name type="place"&gt;Belgię&lt;/&gt; do &lt;name type="place"&gt;Holandii&lt;/&gt;, gdzie w ubiegłym tygodniu młody muzułmański radykał zabił krytycznego wobec islamu reżysera &lt;name type="person"&gt;Theo van Gogha&lt;/&gt;: - W &lt;name type="place"&gt;Holandii&lt;/&gt; wolność słowa zabito kulami. W &lt;name type="place"&gt;Belgii&lt;/&gt; zabija się ją w sądzie.<br>Wczorajsza decyzja sądu jest ostateczna. &lt;name type="org"&gt;Blok&lt;/&gt; straci więc dotacje państwowe i w tej sytuacji na pewno podejmie decyzję o samorozwiązaniu. Ale to tylko wybieg. &lt;name type="org"&gt;Blok&lt;/&gt; będzie działać nadal, tyle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego