samorządzie gminnym.<br>Możemy się więc spodziewać pewnego uproszczenia ustroju miasta, zrównania stolicy z innymi miastami. Jest to jakiś krok do przodu, ale niestety przeprowadzany w nieprzyjemnej i populistycznej atmosferze. Rząd reklamuje swoje pomysły na przykład zmniejszeniem liczby stołecznych radnych do 60, co jest po prostu nieprawdą. Ci, którzy w taki radykalizm rządu w rozwiązywaniu spraw warszawskich uwierzyli, dali się nabrać. Otóż radnych będzie nadal kilka setek. Radni będą w 17 dzielnicach (przynajmniej po 20, co już daje minimum 340), będą w Radzie Warszawy (też przynajmniej 60), będą radni sejmiku mazowieckiego (25). Zniknie głównie to, co jest potworkiem, czyli powiat ze swoimi