Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
od środy nowy rząd. Ale nie oznacza to, że został zażegnany kryzys polityczny, społeczny, gospodarczy i - najgroźniejszy - kryzys państwa nękający ten kraj już trzeci rok. Grudniowe wybory przyniosły porażkę partiom skłóconego bloku demokratycznego, które utraciły prawie pół miliona wyborców w porównaniu z rokiem 2000, kiedy padł reżim Slobodana Miloszevicia. Zyskali radykałowie i nacjonaliści spod znaku sądzonego w Hadze Vojislava Szeszelja. Do parlamentu weszli także przegrani - jak sądzono - na zawsze socjaliści.
Trwające ponad dwa miesiące rozmowy przywódców partii demokratycznych nie doprowadziły do zbudowania demokratycznej większości parlamentarnej. Dlaczego?
Vojislav Kosztunica, pierwszy i zarazem ostatni demokratycznie wybrany w 2000 roku prezydent Jugosławii, bezskutecznie ubiegający
od środy nowy rząd. Ale nie oznacza to, że został zażegnany kryzys polityczny, społeczny, gospodarczy i - najgroźniejszy - kryzys państwa nękający ten kraj już trzeci rok. Grudniowe wybory przyniosły porażkę partiom skłóconego bloku demokratycznego, które utraciły prawie pół miliona wyborców w porównaniu z rokiem 2000, kiedy padł reżim Slobodana Miloszevicia. Zyskali radykałowie i nacjonaliści spod znaku sądzonego w Hadze Vojislava Szeszelja. Do parlamentu weszli także przegrani - jak sądzono - na zawsze socjaliści.&lt;/&gt;<br>Trwające ponad dwa miesiące rozmowy przywódców partii demokratycznych nie doprowadziły do zbudowania demokratycznej większości parlamentarnej. Dlaczego?<br>Vojislav Kosztunica, pierwszy i zarazem ostatni demokratycznie wybrany w 2000 roku prezydent Jugosławii, bezskutecznie ubiegający
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego