Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
doniósł rano Jagiełło przynosząc ze zwiadowczej wyprawy puszkę tuszonki. - A ruszał batalion - uzupełnił wiadomość.
Opancerzone działa samobieżne ustawione na praskim brzegu zmiotły wprawdzie parę niemieckich "ferdynandów", które chciały po staremu przejechać się po wybrzeżu, "katiusze" rąbały ponad Wisłą gdzieś w Agrykolę i Frascati wymacując niemiecką artylerię. Jagiełło naśladował wołanie berlingowskiego radzisty: "Wołga, Wołga, ja Wisła, ja Wisła. Jak słyszysz mnie, Wołga... Odbiór." "I co my im damy? Skąd wezmą choćby współrzędne artyleryjskie, żeby z Pragi wspomóc Śródmieście, skoro my sami nie wiemy, gdzie jeszcze są nasi. Czemu straciliśmy łączność i zamiast pchać wszystko tu, pętamy się po jakiejś Hożej czy Kruczej
doniósł rano Jagiełło przynosząc ze zwiadowczej wyprawy puszkę tuszonki. - A ruszał batalion - uzupełnił wiadomość.<br>Opancerzone działa samobieżne ustawione na praskim brzegu zmiotły wprawdzie parę niemieckich "ferdynandów", które chciały po staremu przejechać się po wybrzeżu, "katiusze" rąbały ponad Wisłą gdzieś w Agrykolę i Frascati wymacując niemiecką artylerię. Jagiełło naśladował wołanie berlingowskiego radzisty: "Wołga, Wołga, ja Wisła, ja Wisła. Jak słyszysz mnie, Wołga... Odbiór." &lt;page nr=348&gt; "I co my im damy? Skąd wezmą choćby współrzędne artyleryjskie, żeby z Pragi wspomóc Śródmieście, skoro my sami nie wiemy, gdzie jeszcze są nasi. Czemu straciliśmy łączność i zamiast pchać wszystko tu, pętamy się po jakiejś Hożej czy Kruczej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego