Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Motor
Nr: 40
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1975
Irkucka - Tomska - Petersburga - i dalej do Berlina. Metę stanowił Paryż.
Żeby zrozumieć ducha tej imprezy i trudności z jakimi walczyć musieli kierowcy i prowadzone przez nich maszyny - wystarczy tytko przypomnieć, że sześćdziesiąt kilka lat temu olbrzymie połacie Ameryki Północnej, Alaska, Syberia a nawet większość obszarów europejskich przez które wiodła trasa rajdu - pozbawiona była kompletnie dróg. Były to dzikie ostępy, porosłe lasami pełne bagien, bezludne. A jednak znaleźli się śmiałkowie, którzy zdecydowali się wyruszyć w nieznane.
Przypomnijmy zatem tych ludzi. Oto oni - jedna z trzech francuskich obsad załoga samochodu De Dion Bouton (31 km) - Bourcier, Autran, Hansen i Chafrai; drugi francuski zespół
Irkucka - Tomska - Petersburga - i dalej do Berlina. Metę stanowił Paryż.<br> Żeby zrozumieć ducha tej imprezy i trudności z jakimi walczyć musieli kierowcy i prowadzone przez nich maszyny - wystarczy tytko przypomnieć, że sześćdziesiąt kilka lat temu olbrzymie połacie Ameryki Północnej, Alaska, Syberia a nawet większość obszarów europejskich przez które wiodła trasa rajdu - pozbawiona była kompletnie dróg. Były to dzikie ostępy, porosłe lasami pełne bagien, bezludne. A jednak znaleźli się śmiałkowie, którzy zdecydowali się wyruszyć w nieznane.<br> &lt;tit1&gt;Przypomnijmy zatem tych ludzi.&lt;/&gt; Oto oni - jedna z trzech francuskich obsad załoga samochodu De Dion Bouton (31 km) - Bourcier, Autran, Hansen i Chafrai; drugi francuski zespół
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego