Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1958-1960
ich najważniejsze - klasa malarska, wielka. Malarstwo Bonnarda było dla
mnie i zostało w doznaniu "rajem utraconym", ostatnim ogniwem wielkiej
szkoły francuskiej. W malarstwie Soutine'a, największego malarza École
de Paris, tak o tradycję francuską zazębionej, ale tak w Soutinie
właśnie od niej różnej w żywiole, w ekspresji, w krzyku - widzę
przeciwieństwo raju, wyraz życia ludzkiego na granicy sił w jakimś
bezprzytomnym szarpaniu, zrośniętym tajemniczo z dziwną miłością tego
życia, uświęcającą to dno istnienia.
Artykuł miłościwy Claude Roger Marxa o Soutinie1, jego pochwały
wypowiedziane jakby z przymusem przez zasznurowane usta, odczułem
prawie jak zniewagę. Łaskawy nauczyciel dopuszcza ucznia do egzaminu
wbrew złym stopniom
ich najważniejsze - klasa malarska, wielka. Malarstwo Bonnarda było dla<br>mnie i zostało w doznaniu "rajem utraconym", ostatnim ogniwem wielkiej<br>szkoły francuskiej. W malarstwie Soutine'a, największego malarza École<br>de Paris, tak o tradycję francuską zazębionej, ale tak w Soutinie<br>właśnie od niej różnej w żywiole, w ekspresji, w krzyku - widzę<br>przeciwieństwo raju, wyraz życia ludzkiego na granicy sił w jakimś<br>bezprzytomnym szarpaniu, zrośniętym tajemniczo z dziwną miłością tego<br>życia, uświęcającą to dno istnienia.<br> Artykuł miłościwy Claude Roger Marxa o Soutinie1, jego pochwały<br>wypowiedziane jakby z przymusem przez zasznurowane usta, odczułem<br>prawie jak zniewagę. Łaskawy nauczyciel dopuszcza ucznia do egzaminu<br>wbrew złym stopniom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego