najważniejsze. Nie dać się "zestrzelić" - to był zasadniczy element, który należało sobie zapewnić.<br>MiG wprost wtopił się w szare tło terenu zapewniając sobie bezpieczeństwo, co było jedynym na świecie powodem, dla którego pilot o zdrowych zmysłach ryzykuje tak niski, wieczorny lot. "Nisko, bo nisko, ale przynajmniej niezauważalnie dla stacji naprowadzania rakiet przeciwnika, przynajmniej bezpiecznie...". - Babicz, nieomal muskając brzuchem podwieszonego pod kadłubem kontenera rozległe łany, z rozmysłem skrupulatnie wykorzystywał urozmaiconą w tym rejonie konfigurację terenu.<br>Na odległym horyzoncie zamajaczyła czarna już linia rozległego lasu, przykuwająca od razu całą uwagę, bo przecież patrzeć niedaleko przed nosem maszyny nie było sensu ponieważ nawet na