Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
pragną mieć wspaniałego mężczyznę obok siebie, ale obecnie panuje moda, by osiągać to jak najmniejszym wysiłkiem, przede wszystkim swoim! A to trochę nie tak. Za szczęściem trzeba trochę "pochodzić", samemu je "zaprosić" do siebie. Myślę o codziennym wysiłku bycia z drugim człowiekiem, o codziennym poświęceniu siebie na rzecz ukochanego. Na randce rodzi się zakochanie, ale prawdziwą miłość buduje się wspólnym trudem i latami. Potrzebna jest do tego dobra wola i pragnienie dobra dla ukochanego mężczyzny. I bynajmniej nie mówię tu o męczeństwie na rzecz mężczyzny!
Muszę też przyznać, że w czasie mojego dwudziestokilkuletniego życia spotkałam mężczyzn, którzy (podobnie jak kobiety) marzyli
pragną mieć wspaniałego mężczyznę obok siebie, ale obecnie panuje moda, by osiągać to jak najmniejszym wysiłkiem, przede wszystkim swoim! A to trochę nie tak. Za szczęściem trzeba trochę "pochodzić", samemu je "zaprosić" do siebie. Myślę o codziennym wysiłku bycia z drugim człowiekiem, o codziennym poświęceniu siebie na rzecz ukochanego. Na randce rodzi się zakochanie, ale prawdziwą miłość buduje się wspólnym trudem i latami. Potrzebna jest do tego dobra wola i pragnienie dobra dla ukochanego mężczyzny. I bynajmniej nie mówię tu o męczeństwie na rzecz mężczyzny!<br>Muszę też przyznać, że w czasie mojego dwudziestokilkuletniego życia spotkałam mężczyzn, którzy (podobnie jak kobiety) marzyli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego