Typ tekstu: Książka
Autor: Szypulski Andrzej, Safjan Zbigniew
Tytuł: Stawka większa niż życie
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1969
Twarz szczupła, pociągła. Charakterystyczna szrama na policzku. Podobnie jak u pana Schabego...
Urwał. Muller spojrzał podejrzliwie na swego pomocnika.
- Nie słyszałem, niestety, rozmowy, ale gdy ich mijałem, parę słów utkwiło mi w pamięci: jutro w Poczdamie.
- Dlaczego pan nic nie mówił?
- Byłem zazdrosny o Ingrid. Sądziłem, że chodzi o jakąś randkę. W nocy objeździłem Poczdam...
- Ach, więc był pan motocyklem w Poczdamie?
- Tak - powiedział Kloss.
- Schabe! - zawołał Mueller. - Rezerwa i do Poczdamu! Chce pan jechać z nami?
- Nie. Wolę już wrócić do domu - oświadczył. - Myślę, że mam dosyć na dzisiaj.

8
Tego się jednak nie spodziewał. Gdy weszli do garażu w
Twarz szczupła, pociągła. Charakterystyczna szrama na policzku. Podobnie jak u pana Schabego...<br>Urwał. Muller spojrzał podejrzliwie na swego pomocnika.<br>- Nie słyszałem, niestety, rozmowy, ale gdy ich mijałem, parę słów utkwiło mi w pamięci: jutro w Poczdamie.<br>- Dlaczego pan nic nie mówił?<br>- Byłem zazdrosny o Ingrid. Sądziłem, że chodzi o jakąś randkę. W nocy objeździłem Poczdam...<br>- Ach, więc był pan motocyklem w Poczdamie?<br>- Tak - powiedział Kloss.<br>- Schabe! - zawołał Mueller. - Rezerwa i do Poczdamu! Chce pan jechać z nami?<br>- Nie. Wolę już wrócić do domu - oświadczył. - Myślę, że mam dosyć na dzisiaj.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;8&lt;/&gt;<br>Tego się jednak nie spodziewał. Gdy weszli do garażu w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego