Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.27 (22)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
reprezentacji Polski.
- Czekam na telefon od kandydatów na posłów do Europarlamentu. Jak się dogadamy, to mogę być ważną osobą w ich kampanii (śmiech) - mówi Żewłakow. - To trochę dziwne miasto. Z jednej strony wielkie i nowoczesne, a z drugiej brudne, nieciekawe. Bruksela to matka wszystkich kloszardów, biznesmenów, sportowców, polityków, artystów. Wszystkie rasy są tu tak samo obecne. Wcale jednak nie chciałbym, żeby moja Warszawa była taka sama. Musimy zachować swoją narodowość.
Wieża Babel
Belgia nie ma swojej kuchni - opowiada piłkarz. - Ta tutaj jest połączeniem Francji i Holandii, a to mi się nie podoba. Ja jestem fanem polskich pierogów. Na ostatniej Wigilii pobiłem
reprezentacji Polski.<br>&lt;q&gt;- Czekam na telefon od kandydatów na posłów do Europarlamentu. Jak się dogadamy, to mogę być ważną osobą w ich kampanii (śmiech)&lt;/&gt; - mówi Żewłakow. &lt;q&gt;- To trochę dziwne miasto. Z jednej strony wielkie i nowoczesne, a z drugiej brudne, nieciekawe. Bruksela to matka wszystkich kloszardów, biznesmenów, sportowców, polityków, artystów. Wszystkie rasy są tu tak samo obecne. Wcale jednak nie chciałbym, żeby moja Warszawa była taka sama. Musimy zachować swoją narodowość.&lt;/&gt;<br>&lt;tit1&gt;Wieża Babel&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;Belgia nie ma swojej kuchni&lt;/&gt; - opowiada piłkarz. &lt;q&gt;- Ta tutaj jest połączeniem Francji i Holandii, a to mi się nie podoba. Ja jestem fanem polskich pierogów. Na ostatniej Wigilii pobiłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego