tego samego, który w przeszłości otoczył opieką naszego reżysera. Jest nawet aktorka Kieślowskiego, Juliette Binoche, w jednej ze scen, w basenie wypełnionych bardzo błękitną wodą, który to kadr mógłby być wycięty z "Niebieskiego".<br>Haneke robi kamerą niemal rentgenowskie zdjęcie jednej ulicy, jednego domu, przestrzeni zamieszkanej przez ludzi reprezentujących rozmaite kultury, rasy i cywilizacje. Akcja toczy się w Paryżu, ale oprócz Francuzów są tu Murzyni, jest także żebraczka z Rumunii; przechodzą obok siebie, czasem bardzo blisko. Ale w świecie "Kodu nieznanego" (w tytule chodzi o kod broniący dostępu do drzwi, ale jasne, że ma to znaczenie przenośne) ludzie są od siebie coraz