Typ tekstu: Książka
Autor: Mach Wilhelm
Tytuł: Życie duże i małe
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1959
nienawidzonym, jaki jestem duży.
Myślałem "Gdy urosnę..." Urosłem zatem, skoro znajduję miarę mojej dziecinnej głowy na wysokości dzisiejszego serca.
Odległość między drugim guzikiem koszuli i pierwszą siwizną - nie będzie tego dużo więcej niż z pół łokcia - okienna rama, nawet niewysoka, łatwo pomieści miary ludzkiego czasu.
Przez to okno spoglądałem wtedy raz jeden tylko, krótką chwilę.
Dawno temu, a wydaje mi się, że jeszcze dawniej.
I jednak wszystko, co było, jawi mi się wyraźne i na wskroś przejrzyste, w świetle jakby prześwietlającym wszelki opór rzeczy, i nie tylko rzeczy, ale także cudzych myśli i spraw, nawet tajemnic.
Nie ma w istocie takiego światła
nienawidzonym, jaki jestem duży.<br>Myślałem "Gdy urosnę..." Urosłem zatem, skoro znajduję miarę mojej dziecinnej głowy na wysokości dzisiejszego serca.<br>Odległość między drugim guzikiem koszuli i pierwszą siwizną - nie będzie tego dużo więcej niż z pół łokcia - okienna rama, nawet niewysoka, łatwo pomieści miary ludzkiego czasu.<br>Przez to okno spoglądałem wtedy raz jeden tylko, krótką chwilę.<br>Dawno temu, a wydaje mi się, że jeszcze dawniej.<br>I jednak wszystko, co było, jawi mi się wyraźne i na wskroś przejrzyste, w świetle jakby prześwietlającym wszelki opór rzeczy, i nie tylko rzeczy, ale także cudzych myśli i spraw, nawet tajemnic.<br>Nie ma w istocie takiego światła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego