wyborów. Słyszę na to, że przemyt papierosów z Czech i Polski przybrał takie rozmiary, że zagroził egzystencji wielu miejscowych sklepików i kiosków. Rzeczywiście według urzędowych dokumentów austriackiego MSW od czterech lat liczba konfiskowanych na granicach papierosów przekracza 40 mln (dochodzi do 44 mln).<br>Moich ministerialnych rozmówców, z reguły prawników, nie razi fakt, że poza konfiskatą przemycanego towaru pasażerom polskich autokarów wymierza się jeszcze grzywny. Kara ta oparta jest o odpowiedzialność zbiorową, ponieważ przemytnik nie jest z reguły znany i nikt nie przyznaje się do porzuconego w autobusie towaru. Moi adwersarze mówią tak: jest przestępstwo, musi być za nie kara. Pomijają jednak