Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Waldemar
Tytuł: Burza nad Wiłą. Dziennik 1980-1981
Rok: 2002
centralnego wtedy miejsca w Polsce, jakim była sala BHP w Stoczni Gdańskiej. W tej potrzebie musiało się stanąć. W potrzebie setek tysięcy strajkujących na Wybrzeżu i milionów w głębi kraju dojrzewających do strajku z godziny na godzinę. W potrzebie ludzi, którzy odważyli się upomnieć o rzeczy ważne, a nieobecne w realiach krajowych, o wolność słowa, suwerenność społeczeństwa i demokratyzację państwa. O te wartości, których brak kaleczy, bo skazuje na życie z kompleksem niewolnika. O to, czego nieobecności doświadczałem sam od dwudziestu lat, gdy popadłem w konflikt z systemem. Odmowa byłaby zaprzaństwem, kapitulacją wobec lękowej mentalności, jaką tak zwany socjalizm realny zaszczepia
centralnego wtedy miejsca w Polsce, jakim była sala BHP w Stoczni Gdańskiej. W tej potrzebie musiało się stanąć. W potrzebie setek tysięcy strajkujących na Wybrzeżu i milionów w głębi kraju dojrzewających do strajku z godziny na godzinę. W potrzebie ludzi, którzy odważyli się upomnieć o rzeczy ważne, a nieobecne w realiach krajowych, o wolność słowa, suwerenność społeczeństwa i demokratyzację państwa. O te wartości, których brak kaleczy, bo skazuje na życie z kompleksem niewolnika. O to, czego nieobecności doświadczałem sam od dwudziestu lat, gdy popadłem w konflikt z systemem. Odmowa byłaby zaprzaństwem, kapitulacją wobec lękowej mentalności, jaką tak zwany socjalizm realny zaszczepia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego