Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 35
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1988
raz w ogóle była w górach. Mówiła: nieważne, co się jeszcze wydarzy. Przeżyłam to, weszłam tutaj, nikt mi tego nie odbierze.
- To proszę mi powiedzieć, dlaczego doświadczenia "trójki" znalazły niewielu kontynuatorów? Jeśli w ogóle.
- Jeśli w ogóle. Mnie interesowało pytanie: czy obecna szkoła jest na tyle reformowalna, by mogła podjąć realizacją modelu osobowości otwartej. Co można zaakceptować w szkole, a czego nie. Zacząłem szukać punktu, w którym o reformę najtrudniej i zobaczyłem - jest to nauczyciel. Niereformowalność szkoły jako układu zaczyna się od nauczycieli. Myśmy w "trójce" poszli dość daleko. Poziom szkoły był bardzo wysoki, atmosfera cudowna, żyliśmy w psychicznym komforcie. Ale
raz w ogóle była w górach. Mówiła: nieważne, co się jeszcze wydarzy. Przeżyłam to, weszłam tutaj, nikt mi tego nie odbierze.<br>- To proszę mi powiedzieć, dlaczego doświadczenia "trójki" znalazły niewielu kontynuatorów? Jeśli w ogóle. <br>- Jeśli w ogóle. Mnie interesowało pytanie: czy obecna szkoła jest na tyle reformowalna, by mogła podjąć realizacją modelu osobowości otwartej. Co można zaakceptować w szkole, a czego nie. Zacząłem szukać punktu, w którym o reformę najtrudniej i zobaczyłem - jest to nauczyciel. Niereformowalność szkoły jako układu zaczyna się od nauczycieli. Myśmy w "trójce" poszli dość daleko. Poziom szkoły był bardzo wysoki, atmosfera cudowna, żyliśmy w psychicznym komforcie. Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego