Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 9.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
totalnie marginalizowane. Cały czas prorokuje się, co złego może spotkać Polskę z rąk integrystów katolickich, nie dając jakiejkolwiek racjonalnej przesłanki dla takiego sądu, poza prywatnymi obsesjami, nie zwracając przy tym uwagi na realne zagrożenia, jakie grozi Kościołowi ze strony chociażby radykalnych postmodernistów.

Środowisko tak zwanego katolicyzmu otwartego ma kłopoty z realną oceną rzeczywistości, ustaleniem rzeczywistej hierarchii nadziei i zagrożeń dla chrześcijaństwa. Nic dziwnego, że ma trudności z podjęciem dyskusji z takimi ludźmi, jak Michalski, Lisicki czy z Frondą, Debatą. Bo nie jest prawdziwą dyskusją zgryźliwa uwaga, kpina czy lekceważący felieton. To też o czymś świadczy, bo my dyskutujemy z nimi ostro
totalnie marginalizowane. Cały czas prorokuje się, co złego może spotkać Polskę z rąk integrystów katolickich, nie dając jakiejkolwiek racjonalnej przesłanki dla takiego sądu, poza prywatnymi obsesjami, nie zwracając przy tym uwagi na realne zagrożenia, jakie grozi Kościołowi ze strony chociażby radykalnych postmodernistów.<br><br> Środowisko tak zwanego katolicyzmu otwartego ma kłopoty z realną oceną rzeczywistości, ustaleniem rzeczywistej hierarchii nadziei i zagrożeń dla chrześcijaństwa. Nic dziwnego, że ma trudności z podjęciem dyskusji z takimi ludźmi, jak Michalski, Lisicki czy z Frondą, Debatą. Bo nie jest prawdziwą dyskusją zgryźliwa uwaga, kpina czy lekceważący felieton. To też o czymś świadczy, bo my dyskutujemy z nimi ostro
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego