od którego wszystko się zaczęło. Jego rezygnacja rozżaliła Polaków.<br>Szef &lt;name type="org"&gt;Kongresu Polaków w Czeskim Cieszynie&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Józef Szymeczek&lt;/&gt; powiedział "Rz", że kongres może jedynie ubolewać nad tym, że poseł &lt;name type="person"&gt;Bielesz&lt;/&gt;, który zdołał wiele zrobić dla Polaków, zrezygnował w połowie kadencji. Podobnego zdania są inni działacze polonijni - &lt;name type="person"&gt;Bronisław Walicki&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Danuta Branna&lt;/&gt;, redaktor naczelny "Głosu Ludu", gazety polskiej wychodzącej w &lt;name type="place"&gt;Cieszynie&lt;/&gt;.<br>W &lt;name type="place"&gt;Pradze&lt;/&gt; sprawa posła &lt;name type="person"&gt;Bielesza&lt;/&gt; nabrała wymiaru politycznego. Przedstawiciele &lt;name type="org"&gt;ODS&lt;/&gt; twierdzą, że za odejście z parlamentu i zrobienie miejsca &lt;name type="person"&gt;Korzistce&lt;/&gt; wziął łapówkę w wysokości 15 milionów koron. - To kłamstwo. Informacje o łapówce są nieprawdziwe. Miejmy nadzieję, że wyborcy zrozumieją, iż &lt;name type="org"&gt;ODS&lt;/&gt; po